Adsorpcja występuje nie tylko na granicy zetknięcia substancji stałej z gazem, lecz na każdej powierzchni oddzielającej od siebie dwie różne fazy. Duże znaczenie obok adsorpcji gazów ma też adsorpcja z roztworów. Z teoretycznego punktu widzenia jest to zjawisko bardziej skomplikowane niż adsorpcja gazów. Nie można dokładnie przewidzieć, od czego zależy ilość substancji zaadsorbowanej. Na ogół przyjmuje się, że substancja rozpuszczona tym łatwiej ulega adsorpcji, im większe ma cząsteczki. Ze wzrostem stężenia ilość substancji zaadsorbowanej z roztworu rośnie w podobny sposób jak ilość zaadsorbowanych gazów ze wzrostem ciśnienia. Pamiętać jednak należy, że w przypadku adsorpcji z roztworów nie tylko substancja rozpuszczona, lecz również i rozpuszczalnik może być zagęszczony na powierzchni fazy stałej. Może się więc zdarzyć, że stężenie roztworu po wprowadzeniu doń adsorbentu będzie większe niż poprzednio — nastąpi to wówczas, gdy rozpuszczalnik jest adsorbowany silniej niż substancja rozpuszczona. Mówi się wówczas (niezupełnie słusznie) o „adsorpcji ujemnej”.
Z adsorpcji w roztworach często robi się użytek w praktyce laboratoryjnej, np. w celu oczyszczania roztworów różnych substancji za pomocą węgla. W ten sam sposób odbarwia się też sok buraczany w cukrowniach przed krystalizacją. W procesie barwienia materiałów włókienniczych adsorpcja odgrywa niewątpliwie niemałą rolę. Również i zastosowanie węgla w lecznictwie polega na tym, że wiąże on powierzchniowo substancje trujące wydzielane przez pewne bakterie chorobotwórcze w przewodzie pokarmowym.
Leave a reply